Pierwszy dzień Nowego Roku zainspirował mnie do odwiedzenia
Pragi. Szybka decyzja,kupno biletów na nocny przejazd Polskim Busem i już o świcie 3 stycznia spacerowałam
ulicami pięknej stolicy Czech. Mimo, że to moja trzecia wizyta w tym mieście,a i pora roku nie najlepsza do włóczęgostwa uczciwie mogę powiedzieć, że miasto dopiero tym razem oczarowało mnie naprawdę.